gru 03 2002

a teraz przyjazn


Komentarze: 4

A teraz pora omowic przyjazn,choc na blagach ktos juz na pewno omawial ten temat.Przyjazn jest czyms pieknym,to druga osoba,ktorej bezgranicznie ufasz i chcesz dla niej jak najlepiej,nawet jesli wchodza do tego sprawy takie jak milosc czy cos innego,rownie waznego...Przeyjaciolka(czy przyjaciel),nigdy nie moga byc falszywi i przyjazn nie ,moze usztaltowac sie w tydzien,ot tak "Jestes moja przyjaciolka"i juz papuzki nierozlaczki cholera sa..Nie,przyjazn rozwija sie,kloci(godzi sie potem i utrwala),przezywa rozne okresy,ale przez LATA.Co myslicie o przyjazni?

polnoc : :
03 grudnia 2002, 13:51
powiedzialam dwa razy ale..nie jestem dobra z polskiego..
03 grudnia 2002, 13:50
dzieki,ale jeszcze nie czytalam systemu twojego,ale juz lece :)
03 grudnia 2002, 13:15
a ja na to jak na lato (tak mi sie skojarzylo)... a na serio... zaprzyjaznic sie mozna z kims nawet w jeden dzien, tylko ze miernikiem trwalosci takiej znajomosci - czy wogole bedzie miala te LATA na dalsze siebie ksztaltowanie... a tak poza tym, to co sie dzis wszystkim na definiowanie przyjazni zebralo... jeszcze troche a dojde do wniosku (silnie egocentrycznego) - ze to przez moj system wartosci... hehe... fajnie by bylo miec wplyw na masy ludzkie... acha i musze wspomniec jedno jeszcze... w odroznieniu od heartlanda - nie zaczelas pieprzyc jak najarana...
03 grudnia 2002, 12:17
pozniej przeczytam...

Dodaj komentarz